Stary
lokal w nowym wydaniu. W powietrzu zapach parzonej kawy, bezy i bitej
śmietany, w tle muzyka grana na żywo.
Wczoraj trafiłam tam
przypadkowo, po raz pierwszy po dwudziestu latach. Dziś wróciłam z
rodziną, na urodzinową kawę. Trzydziestka stuknęła. Od teraz
swoich lat nie liczę, a w przyszłości w dniu trzeciego maja
życzenia przyjmuję tylko z okazji Święta Konstytucji :)
Sto Lat :))) ja też w tym roku kończę 30 :P :-)))
OdpowiedzUsuńWspaniała Trzydziecho tylko beztroskich dni w życie ,całuję
OdpowiedzUsuńNastępnych wielu trzydziestek w zdrowiu i szczęściu życzę :)
OdpowiedzUsuńświetnie uchwyciłaś klimat, prawie poczułam te aromaty i w ogóle... :)
Pozdrawiam